Vinyl Top 20 / Marzec 2019

1. Rival Sons „Feral Roots”
2. Midnight Oil „Armistice Day: Live at The Domain, Sydney”
3. Electric Light Orchestra „A New World Record”
4. U2 „U22”
5. The Police „Ghost In The Machine”
6. L. Kravitz „Raise Vibration”
7. Pink Floyd „Animals”
8. The Beatles „Yellow Submarine Songtrack”
9. Pet Shop Boys „Actually”
10. The Beatles „Abbey Road”
11. I. Brown „Ripples”
12. Band Of Horses „Everything All The Time”
13. Toto „IV”
14. Depeche Mode „A Broken Frame”
15. Dave Matthews Band „Come Tommorow”
16. Yello „One Second”
17. Dave Matthews Band „Stand Up”
18. INXS „Live At Barker Hangar 1993”
19. Duran Duran „Thanksgiving Live At Pleasure Island”
20. Various Artists „The Best of Bond… James Bond”

Tego już dawno nie było. Dwie pierwsze pozycje na liście identyczne, jak przed miesiącem. Poza tym sporo klasyki. Nie znaczy to oczywiście, że nie słucham nowości, ale jakoś coraz trudniej się czymś zachwycić. Sześć lat kazała czekać na swój nowy album Dido. Wydana w marcu płyta „Still On My Mind” jest przewidywalna do bólu i po prostu przeraźliwie nudna. To wciąż ten sam utwór. Złośliwcy mogliby powiedzieć, że przecież poprzednie płyty były identyczne, tyle, że na najnowszej ulotniła się gdzieś przebojowość znana z wcześniejszych albumów. Dido pozostanie prawdopodobnie wokalistką, której szczytowym osiągnięciem będzie wydana w 2013 roku kompilacja zatytułowana „Greatest Hits”.

Nuda to słowo które najlepiej charakteryzuje także akustyczną koncertową płytę Matalliki. Z trudem udało mi się wysłuchać „Helping Hands… Live & Acoustic At The Masonic” w całości. W hierarchii nieudanych płyt zespołu nagranej z Lou Reedem „Lulu” nie da się prawdopodobnie pokonać, ale na trzecie miejsce spadła koncertowa płyta zarejestrowana z udziałem orkiestry symfonicznej („S & M”). W ten oto sposób poza podium znalazły się wszystkie studyjne albumy Metalliki nagrane po „Czarnym Albumie”.

Nową płytę wydał Foals. „Everything Not Saved Will Be Lost. Part 1” to, jak wskazuje tytuł, pierwsza część większej całości. Jest mocno elektronicznie, w klimacie lat 80. Niestety płycie brakuje polotu jeśli chodzi o kompozycje, zwyczajnie nie wciągają. Recenzje album zbiera rewelacyjne, prawdopodobnie więc się nie znam. Część druga ma ukazać się jesienią, podobno ma być bardziej gitarowa.

Aby uniknąć zarzutu o wieczne niezadowolenie, na koniec petarda. Żadna tam nowość, bo za kilka miesięcy „Joy As An Act of Resistance” IDLES skończy rok. Do zespołu przypięto łatkę punkowców, ale to zbyt duże uproszczenie. W równym stopniu słychać w muzyce Anglików Fugazi, Sonic Youth, czy Joy Division. Jest niezwykle energetycznie, głośno i gitarowo, a poświęcając IDLES odrobinę więcej czasu, słuchacza nagle ze zdziwieniem stwierdza, że jest także melodyjnie.

Playlista:

Rival Sons „Back in the Woods”
Rival Sons „Feral Roots”
Rival Sons „Stood by Me”
Midnight Oil „Beds are Burning” (Armistice Day, Live at the Domain, Sydney)
Midnight Oil „Redneck Wonderland” (Armistice Day, Live at the Domain, Sydney)
Midnight Oil „Dreamworld” (Armistice Day, Live at the Domain, Sydney)
Midnight Oil „Sometimes” (Armistice Day, Live at the Domain, Sydney)
Electric Light Orchestra „Telephone Line”
Electric Light Orchestra „Rockaria!”
Electric Light Orchestra „Shangri-La”
Metallica „When A Blind Man Cries” („Helping Hands… Live & Acoustic At The Masonic”)
Metallica „Enter Sandman” („Helping Hands… Live & Acoustic At The Masonic”)
Metallica „Hardwired” („Helping Hands… Live & Acoustic At The Masonic”)
Foals „In Degrees”
Foals „Syrups”
Foals „Cafe d’Athens”
IDLES „Colossus”
IDLES „Never Fight a Man with a Perm”
IDLES „I’m Scum”
IDLES „Love Song”
IDLES „June”