Zwiedzanie Berlina koncertowo

Wybierając się na koncert do Berlina, niektórzy z was będą chcieli połączyć obcowanie z muzyką ze zwiedzaniem miasta. Nawet mając do dyspozycji zaledwie niecały dzień, od rana do popołudnia, względnie nazajutrz po koncercie, zobaczyć można spory fragment miasta. Zabudowa Berlina jest specyficzna, na co przemożny wpływ miał powojenny podział miasta na wschodnią i zachodnią część. W Berlinie nie ma rynku, czy starówki, w znaczeniu do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Za turystyczne centrum miasta należy uznać obszar położony pomiędzy Alexanderplatz a Zoologischer Garten. I właśnie wycieczkę szlakiem łączącym dwa wspomniane punkty chcę wam zaproponować. Oczywiście możecie skorzystać z popularnego autobusu City Hop-on Hop-off (ok. 33 Euro od osoby), ale, ponieważ macie tylko jeden dzień, możecie zaoszczędzić znaczną część tej kwoty. Sprawę upraszcza jedna z najlepszych na świecie sieci komunikacji miejskiej. Całodniowy bilet to wydatek 8,80 Euro, za tę niewielką kwotę jeździcie wszystkim.

Wycieczkę odbywać będziemy autobusem linii nr 100, która właśnie łączy Zoologischer Garten z Alexanderplatz. W tym celu udajecie się na stację U-bahn/S-bahn – Zoologisher Garten. To właśnie dworzec opisany na kartach powieści „My dzieci z dworca Zoo” będzie początkiem naszej podróży. Aby trafić na właściwy przystanek musicie wyjść głównym wyjściem z dworca, skręcić dwukrotnie w lewo, by dojść na Hertzallee. Autobusy linii 100 są piętrowe (jeśli przyjedzie parterowy, poczekajcie na następny), zatem wsiadając na początkowym przystanku istnieje duże prawdopodobieństwo, że zajmiecie najbardziej pożądane miejsce na piętrze, przy szybie, tuż nad kierowcą. Będą was smagać po głowach gałęzie z przydrożnych drzew, będziecie schylać się, by nie zahaczyć o sygnalizację świetlną na skrzyżowaniach. Właśnie, jeśli macie powyżej 180 cm wzrostu wchodźcie na piętro ostrożnie, w pobożnym pokłonie. W przeciwnym razie przydzwonicie głową w sufit, co wzbudzi wesołość pasażerów siedzących z tyłu. Mając miejsce na górze przy szybie, proponuję odbycie całej podróży bez przystanków, te zrobić możecie w drodze powrotnej po tej samej trasie, której pokonanie autobusowi zajmuje około pół godziny.

Zanim wsiądziecie do autobusu w drogę powrotną, na Alexanderplatz możecie zobaczyć zegar, który pokazuje czas w różnych miejscach świata. Stojąc plecami do stacji Alexanderplatz, nieco po prawej, wasze oczy natrafią na Saturn. Na najwyższym piętrze jest świetnie zaopatrzone stoisko z płytami. W tym miejscu wycieczki, po drugiej stronie torów, możecie zobaczyć Rotes Rathaus, siedzibę władz miasta. Nie przeoczycie też wieży telewizyjnej, chyba, że nie zerkniecie do góry. Warto wjechać, bo panorama miasta roztaczająca się z kuli na szczycie jest imponująca.

Ruszając z Alexanderplatz po lewej będziecie widzieć gotycką St. Marienkirche. Gdy dojedziecie do mostu na Sprewie, wysiadajcie na najbliższym przystanku. Tuż za mostem rozpoczyna się Wyspa Muzeów, z Berliner Dom, Altes Museum, Neues Museum i niewidocznym z ulicy Pergamonem. Warto pokręcić się po okolicy. Schodząc z Wyspy Muzeów następnym mostem wchodzicie w Unter den Linden, jedną z reprezentacyjnych alei Berlina. Po prawej stronie miniecie Humboltd-Universität, po lewej Operę. Trzecia przecznica za Uniwersytetem to Friedrichstraße. Skręcając w prawo, po kilkudziesięciu metrach dojdziecie do Dussmanna, wielkiej księgarni, z okazałym działem muzycznym na poziomie parteru i piwnicy. Trzy godziny później, gdy wrócicie z płytami na Unter den Linden, idziecie dalej prosto. Po prawej miniecie muzeum figur woskowych Madame Tussauds. Można strzelić świetną fotkę z muzykami ABBY. Pięć kroków dalej dojdziecie do Pariser Platz, z Bramą Brandenburską i słynnym Hotelem Adlon. Po przejściu między kolumnami Bramy Brandenburskiej skręcacie w prawo i, idąc prosto, dochodzicie do Reichstagu. Stąd możecie dać się porwać nurtowi ulicy i dojść do Sprewy. Gdy po prawej będziecie widzieć most, skręcacie w lewo i, idąc dalej prosto, dojdziecie do Siegessäule, Kolumny Zwycięstwa ze złotą boginią na szczycie. Doskonale znacie to miejsce z teledysku U2 do „Stay (Faraway, So Close!)”. Tu możecie z powrotem wsiąść do autobusu, który zawiezie was w okolice Zoologischer Gerten.

Ostatnim punktem programu jest plac rozpoczynający słynną Kurfürstendamm, znaną także jako Ku’damm. Charakterystycznymi budynkami są tu ruiny Kościoła Pamięci Cesarza Wilhelma, pozostawionymi po bombardowaniu Berlina, jako przestrogę dla kolejnych pokoleń. Wieżowiec z obracającym się logo Mercedesa na dachu mieści centrum handlowe, które swoje lata świetności przeżywało w czasach Berlina Zachodniego. Z drugiej strony placu widać Zoo Palast, kino, przed którym podczas Berlinale fotografowały się gwiazdy światowego kina na czerwonym dywanie.

W każdym punkcie wycieczki możecie dokonywać modyfikacji, w zależności od czasu, którym dysponujecie. Możecie wejść na szklaną kopułę Reichstagu (wejście za darmo, konieczna rejestracja online), wdrapać się po schodach na szczyt Siegessäule, czy zboczyć w lewo z Unter den Linden, by pokręcić się po okolicy Gendarmenmarkt albo, zamiast do muzycznego, skręcić we Friedrichstraße w lewo, by dojść do repliki Chackpoint Charlie, przejścia granicznego między Wschodnim a Zachodnim Berlinem, gdzie w październiku 1961 roku naprzeciwko siebie stanęły amerykańskie i radzieckie czołgi, o mało nie doprowadzając do wzniecenia konfliktu. Tuż obok można zobaczyć Panoramę Muru Berlińskiego. Tych atrakcji jest dużo więcej, ale szukajcie ich już we własnym zakresie.