Entuzjazm, jaki wywołał we mnie berliński koncert Dave Matthews Band spowodował poszukiwanie kolejnej okazji do spotkania z zespołem. Naturalnym wyborem był poniedziałkowy występ na Torwarze, ale, po pierwsze, nie bardzo odpowiadał mi termin, po drugie, warszawskie lodowisko nie charakteryzuje się zbyt dobrym nagłośnieniem. Wybór padł na Pragę, co miało także tę zaletę, że mogłem poznać…