Ze zdziwieniem dziś stwierdziłem, że w kufrze z płytami leży nierozpakowany ostatni album Toto. Po jego przesłuchaniu, poprzedzonym rozpakowaniem, pomyślałem, że w zasadzie niewiele da się o tej płycie napisać, poza tym, że jest bardzo w stylu Toto. Zespół od początku działalności grał muzykę lokującą się na pograniczu rocka i popu, a, co za tym…