Pearl Jam: Live! Sold Out! Część 1.
Dzisiejsza pozycja Pearl Jam w świecie rocka ma swoją podstawę w muzyce, ale stwierdzenie to jest tyleż oczywiste, co niewystarczające. Analizując wyniki sprzedaży poszczególnych tytułów z dyskografii zespołu, widać wyraźnie, że Pearl Jam wystrzelił na orbitę fenomenalnym debiutem. Wydany w 1991 roku album „Ten” stał się, obok „Nevermind” Nirvany, jednym z podstawowych czynników przywracających do życia gitarowe granie. Dobrą passę grupy podtrzymały kolejne płyty, choć łączna sprzedaż „Vs.” i „Vitalogy” nie osiągnęła pułapu pierwszej płyty. Kolejne tytuły zaliczyły już drastyczny spadek zainteresowania. Jak to się zatem dzieje, że, po niemal trzydziestu latach od rozpoczęcia kariery, Pearl Jam wciąż znajduje się na szczycie? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, ale pewne jest, że legendę grupy zbudowały przede wszystkim koncerty. Unikalny repertuar, pomijanie przebojów na rzecz rarytasów, covery i świetny kontakt z publicznością sprawiały, że dziś spora część fanów przemierza kontynenty, by dotrzeć na koncert.
Od 2000 roku koncertowy fenomen Pearl Jam dokumentują oficjalne bootlegi, tworząc archiwum obejmujące niemal pół tysiąca płyt. Z początku wydawnicza inicjatywa była wymierzona w działalność pirackich wytwórni oferujących bardzo słabą jakość nagrań za niewspółmiernie wysoką cenę. Później kontynuowanie aktywności na tym polu wymuszało zainteresowanie fanów. Podstawowa dyskografia zespołu obejmuje trzy płyty zarejestrowane na żywo, „Live on Two Legs” [1998], „Live on Ten Legs” [2011] i „Let’s Play Two” [2017]. Dwie pierwsze stanowią kompilację nagrań z tras koncertowych. Ostatnia jest zestawem utworów z dwóch koncertów w Chicago, z sierpnia 2016 roku, stanowiącym ścieżkę dźwiękową wyreżyserowanego przez Danny’ego Clincha filmu „Let’s Play Two”. Patrząc okiem kolekcjonera gromadzącego bootlegi, każdy z wymienionych albumów uznać można za zbędny. Wśród wspomnianej wcześniej wielości bootlegów z ery, gdy perkusistą zespołu był już Matt Cameron, bez trudu można bowiem wyłuskać przynajmniej kilka, które, gdyby wydano je jako pełnoprawne płyty skierowane do powszechnej dystrybucji, mogłyby powalczyć o wysokie miejsca w rankingach koncertowych płyt wszech czasów. Nieco słabiej udokumentowanym oficjalnymi wydawnictwami rozdziałem w koncertowej działalności Pearl Jam jest klasyczny już dziś okres narodzin grupy, zamknięty premierą drugiego albumu studyjnego. Tymczasem warto poświęcić mu nieco więcej uwagi, bo co jakiś czas w sprzedaży pojawiają się kolejne nagrania, pozwalające wrócić do najbardziej ekscytujących i intensywnych chwil w karierze zespołu.
Pearl Jam jest zespołem o stabilnym składzie, jedyne zmiany zachodziły na stanowisku perkusisty. Na „Ten” za bębnami zasiadał Dave Krusen, który po nagraniu płyty i serii klubowych koncertów zdecydował o opuszczeniu grupy poświęcając się walce z nałogiem alkoholowym. Jedynymi oficjalnymi nagraniami koncertowymi z Krusenem w składzie pozostają wykonania „Alive”. Pierwsze pochodzi z drugiego, bądź trzeciego – w zależności od źródła informacji, koncertu w historii Pearl Jam. Zespół występował jeszcze pod nazwą Mookie Blaylock, a występ odbył się w Moore Theatre w Seattle, 22 grudnia 1990 roku. Zapis audio późniejszego wielkiego przeboju znaleźć można na ścieżce dźwiękowej filmu dokumentalnego „Pearl Jam Twenty”. Po latach zespół spotkał się w składzie z debiutanckiej płyty, by wystąpić w Cleveland na ceremonii wprowadzenia Pearl Jam do Rock and Roll Hall of Fame. Wykonane 7 kwietnia 2017 roku, podczas próby, „Alive” ukazało się na winylowym singlu świątecznym, rozsyłanym do członków oficjalnego fan clubu.
W połowie 1991 roku Krusena na krótko zastąpił Matt Chamberlain, co zostało uwiecznione w teledysku do „Alive”, nakręconym na żywo 3 sierpnia 1991 roku w klubie RKCNDY w Seattle. Chamberlain, znany wówczas z zespołu Edie Brickell, obawiając się trudów nadchodzącej trasy koncertowej, nie podjął stałej współpracy z zespołem, zaproponował jednak by zwalnianą posadę objął Dave Abbruzzese. Przybyły z Connecticut bębniarz był obecny na widowni w RKCNDY, a w nowej roli zaprezentował się kilka dni przed światową premierą „Ten”, podczas koncertu na scenie Mural Amphitheater, położonego w Seattle, u podnóża Space Needle.
= = = = =
Artykuł pierwotnie ukazał się w Magazynie „LIZARD”, nr 45/2022.