Znając wzajemną niechęć Anglików i Francuzów na ironię zakrawa fakt, że Oasis odkryłem we Francji. Będąc w Paryżu, w sierpniu 1994 roku, w telewizji zobaczyłem gościa śpiewającego na krześle przytwierdzonym do ściany sporo ponad poziomem gruntu. Moją uwagę przykuł nie tyle obraz, co muzyka. Po powrocie do Polski czym prędzej udałem się do Wrocławia w…