Kategoria: Płyty

Mroczne pożądanie, czyli historia Noir Désir, cz. 1.

Zlepek słów „francuski zespół rockowy” z gruntu umiejscawia artystów na marginesie gatunku, zdominowanego przez twórców anglosaskich. Scena muzyczna nad Sekwaną ma swoją specyfikę. Język Moliera dla słuchacza spoza kręgu frankofońskiego okazuje się często ograniczeniem nie do pokonania, choć bywa też magnesem. We Francji sukcesy najczęściej odnoszą wykonawcy specjalizujący się w chansons, a interesujący wykonawca rockowy…



U2 „Songs Of Surreder”

Trzy podstawowe kwestie należy wyjaśnić na samym początku. Po pierwsze, ponowne nagrywanie klasycznych utworów z własnej dyskografii jest pomysłem kompletnie pozbawionym sensu. Tego rodzaju zabieg nie udał się jeszcze nikomu, zwłaszcza całej masie muzyków, którzy do pomocy zaprzęgli orkiestrę symfoniczną. Jeśli podzielasz to zdanie, daruj sobie słuchanie „Songs Of Surrender” i dalsze czytanie tego tekstu….



Joe Strummer & The Mescaleros „Live at Acton Town Hall”

Legenda Joe Strummera jest wciąż żywa. Jest jedną z tych romantycznych, brutalnie przerwanych przez niespodziewaną smierć wokalisty, rockowych historii, której wartość wzrastała z każdym rokiem, w którym muzycy The Clash opierali się intratnym propozycjom reaktywacji zespołu. Bo, jak słabo na tym tle wypada The Sex Pistols, który w 1996 roku wznowił działalność, by szarpnąć nieco…



Indochine „Central Tour 2022”

Indochine – francuski zespół instytucja, działający od czterdziestu lat pod rządami wokalisty Nicolasa Sirkisa, w 2020 roku podsumował dotychczasową działalność dwoma podwójnymi kompilacjami zawierającymi łącznie ponad pięćdziesiąt singli, z których większość była we Francji przebojami. Gdy dwanaście lat temu Indochine zagrał na Stade de France, był pierwszym francuskim zespołem rockowym, który tego dokonał. Cztery lata…



The Clash „Combat Rock”

The Clash przestali być zespołem punkowym po wydaniu drugiego albumu. Trzeci, zatytułowany „London Calling”, dziś uważany jest za klasykę rocka, ogólnie pojętego, bez odwoływania się do podgatunków, ale to „Combat Rock” jest najpopularniejszym krążkiem grupy. Nie może być inaczej, bo to właśnie na tej płycie znalazły się rockowe evergreeny, „Should I Stay Or Should I…



Red Hot Chili Peppers „Unlimited Love”

Josh Klinghoffer został wykopany z Red Hot Chili Peppers, bo jaśnie wielmożny, najlepszy gitarzysta wszech czasów, John Frusciante postanowił wrócić na łono zespołu. Tego rodzaju rozstania nigdy nie przebiegają w przyjaznej atmosferze, a najgorsze pojawia się później, gdy, będącemu jeszcze w szoku wywalonemu członkowi zespołu dawni kumple sypią sól na otwartą ranę, opowiadając w mediach,…



Eddie Vedder „Earthling”

Eddie Vedder od momentu dołączenia do Pearl Jam nie skupiał się zanadto na solowej karierze. Po przejęciu sterów zespołu z rąk Stone’a Gossarda i Jeffa Amenta prawdopodobnie nie było mu to potrzebne. Pierwszy solowy album wydany w 2007 roku był ścieżką dźwiękową do filmu Seana Penna zatytułowanego „Into The Wild”. Muzyczna ilustracja kultowego już dziś…



Pearl Jam „Drop In The Park”

Jednym z kluczowych czynników wpływających na zainteresowanie muzyką Pearl Jam od początku były koncerty. Od swego powstania w 1990 roku zespół nieustannie koncertował, pierwsze koncerty dając pod nazwą Mookie Blaylock. W marcu 1991 roku muzycy zarejestrowali materiał na debiutancki album, a już w maju szeregi grupy opuścił perkusista Dave Krusen. Jego miejsce zajął Matt Chamberlain…



Indochine „Au Zenith”

Wracając do źródeł mego zainteresowania muzyką francuską, w dość prosty sposób mogę dokonać rekonstrukcji wydarzeń. Pierwszym francuskim albumem, a w zasadzie jego sporym fragmentem, który usłyszałem był zarejestrowany na żywo „Au Zenith” Indochine. Zestaw utworów nagranych z radiowej audycji Barbary Podmiotko, zatytułowanej „Pod dachami Paryża”, kończył największy przebój grupy, „L’Aventurier”. Koncertówka ukazała się na początku…



Supersuckers „Must’ve Been High”

Niekoniecznie chciałbym, by była to recenzja „Must’ve Been High”, czwartego albumu studyjnego Supersuckers. Zapytacie pewnie: Czyj? W sumie nie ma to znaczenia, bo płyta ma być tylko przyczynkiem do opowiedzenia historii, która była jednym ze śmieszniejszych epizodów w mojej przygodzie z muzyką. Pierwsza połowa lat 90. ubiegłego stulecia naznaczona była dominacją grunge’u. Pochodzący z Tucson…