Bootleg Top 20 / Grudzień 2020 / Playlista #003

Przez większą część miesiąca byłem pewien, że decydujące starcie na szczycie listy rozegra się między AC/DC a Painted Shield. Stało się jednak tak, jak często dzieje się na finiszu etapu wyścigu kolarskiego. Prowadzenie utrzymał lider, a tuż przed samą metą Painted Shield wyprzedzili Bruce Springsteen i The Levellers, którzy wyskoczyli z peletonu w momencie, gdy na odpowiedź atakowanych było już za późno. Patrząc na grudniowe zestawienie ogarnia mnie uczucie żalu, bo w styczniu prawdopodobnie zabraknie tegorocznych nowości. Osiem najwyższych pozycji zajęły płyty wydane w 2020 roku, w dodatku jeszcze dwie pojawiły się na niższych miejscach. Złośliwi i tak powiedzą, że płyty może nowe, ale wykonawcy to głównie weterani, ale jak ma być inaczej, skoro rock jako gatunek jest już od lat na zasłużonej emeryturze.

Płyta Chrisa Cornella swą zawartością świetnie wpisuje się w cykl tekstów poświęconych coverom, o „No One Sings Like You Anymore, vol. 1” pisałem w grudniu. O najnowszym koncertowym wydawnictwie Arctic Monkeys napiszę w styczniu, zostają zatem nowe dzieła Paula McCartneya i Toma Morello. Nowy album ex-Beatlesa ukazał się dość niespodziewanie. Macca zmuszony do pozostania w domu przejrzał niedokończone pomysły i zabrał się za ich szlifowanie. W efekcie stworzył jedną z tych płyt, które wywołują u mnie sprzeczne uczucia. Pojedyncze utwory brzmią dobrze, ale całości brakuje spójności. I to z tego powodu „III” otwiera drugą dziesiątkę zestawienia, nie dając nadziei na lepszą pozycję w przyszłym miesiącu. Pomijając wszystko, w „Long Tailed Winter Bird” czuć rękę geniusza.

„Comandante” to tytuł solowego minialbumu Toma Morello. Pięć utworów, w tym cztery instrumentalne, zdaje się być antidotum na nudę wywołaną odwołaniem trasy koncertowej Rage Against The Machine. W „Interstate 80” gitarzystę wspomaga Slash, a z ciekawszych momentów wspomnieć jeszcze można otwierający krążek utwór Jimiego Hendrixa. Szkoda, że legendarny gitarzysta nie dożył czasów, w których „Voodo Child” mogło zabrzmieć właśnie w ten sposób. Grudzień był także miesiącem premiery nowej płyty The Kills. „Little Basterds” wypełniają różnego rodzaju rarytasy, demówki i inne dotąd niepublikowane utwory. Tego rodzaju płyty potrafią czasem zaskoczyć skrywanymi na dnie skrzyni z taśmami muzycznymi klejnotami, tym razem jednak mamy do czynienia z zestawem skierowanym do najwierniejszych fanów. Przyznać jednak trzeba, że taki „Night Train” wzmaga tęsknotę za nową muzyką The Kills.

Ukazała się druga część składanki podsumowującej czterdziestoletnią karierę Indochine, francuskiej rockowej megagwiazdy. „Singles Collection (1981-2001)” w układzie chronologicznym rozpoczyna „Dizzidence Politik”, a kończy skomponowany przez Stephane’a Sirkisa tuż przed śmiercią utwór „Stef II”. Podobnie jak w przypadku pierwszej części, utwory zmiksowano na nowo. Słuchacze znający wyłącznie kilka ostatnich albumów mogą przyjąć ów zabieg z zadowoleniem, ale, z perspektywy oryginałów, tegoroczne wersje zwyczajnie się nie bronią. Przede wszystkim ginie w nich oryginalne brzmienie utworów, a to na przestrzeni lat u Indochine ulegało przecież znacznym metamorfozom. Jestem przeciwny tego rodzaju zabiegom, nawet jeśli „Satellite”, pochodzący z albumu „Wax”, przestał wywoływać w uszach uczucie suchości.

Odwołanie trasy koncertowej i praktyczna niemożność promowania wydanego na początku roku albumu „Gigaton” uaktywniła wokalistę Pearl Jam. Wśród wypuszczonych ostatnio utworów znalazły się domowe wykonania znanych z repertuaru grupy utworów („Porch”, „Just Breath”), ale też przeróbka „Grovin’ Up” Bruce’a Springsteena. Tym, co fanów powinno jednak ucieszyć najbardziej jest podtrzymujący wiarę w zdolności kompozycyjne i wykonawcze artysty „Matter Of Time”. Fortepian, gitara akustyczna, brak ukulele i chwytający za serce śpiew Veddera porażają swym pięknem.

Poniżej pełne zestawienie najczęściej słuchanych przeze mnie płyt w grudniu wraz z playlistą, tym razem wyjątkowo pomijającą utwory pochodzące z płyt, które znalazły się w pierwszej dziesiątce zestawienia.

1. AC/DC „Power Up” (2020)
2. Bruce Springsteen „Letter To You” (2020)
3. The Levellers „Peace” (2020)
4. Painted Shield „Painted Shield” (2020)
5. Arctic Monkeys „Live at The Royal Albert Hall” (2020)
6. Chris Cornell „No One Sings Like You Anymore, vol. 1” (2020)
7. Yello „Point” (2020)
8. The Jaded Hearts Club „You’ve Always Been Here” (2020)

9. Wham! „The Final”
10. The Blues Brothers „Made In America”
11. Paul McCartney „III” (2020)
12. The Blues Brothers „Live – The Closing Of Winterland, 31.12.1978”
13. Electric Light Orchestra „A New World Record”
14. ZZ Top „Eliminator”
15. Tom Morello „Comandante” (2020)
16. George Michael „MTV Unplugged”
17. The The „Dusk”
18. Electric Light Orchestra „Face The Music”
19. Spandau Ballet „True”
20. Cheap Trick „At Budokan”

24. The Kills „Little Bastards” (2020)

27. Eddie Vedder „Matter Of Time” (2020)

29. Indochine „Singles Collection (1981-2001)” (2020)