Pocztówka od wuja Matta z podróży, czyli jak na Open’er jeździłem, cz. II
Nauczony doświadczeniem lat poprzednich, w 2013 roku sam zająłem się organizacją wyjazdu. Skok jakościowy widoczny był od razu. Przyznałem sobie godło „Teraz Polska” oraz kilka pomniejszych medali i statuetek. Przede wszystkim poszukałem dogodniejszej lokalizacji. Skoro wszyscy kwaterują się w Trójmieście, a lotnisko Kosakowo położone jest w północnej części Gdyni, to gdzie najlepiej zamieszkać? Na północ…